Ceremonia zamknięcia przebije otwarcie!

– Jeśli ceremonię otwarcia igrzysk porównać do ślubu, to ceremonia zamknięcia będzie przyjęciem weselnym – zapowiedział na łamach "Daily Telegraph" David Arnold, dyrektor muzyczny ceremonii zamknięcia XXX igrzysk olimpijskich w Londynie.

Mimo, że scenariusz ceremonii trzymany jest w tajemnicy, to w prasie pojawia się coraz więcej przecieków. W niedzielny wieczór na Stadionie Olimpijskim ma wystąpić ponad dwudziestka wykonawców, a ponad 2,5-godzinna impreza będzie świętem muzyki brytyjskiej z ostatnich 50 lat.

Prasa ściga się w doniesieniach z prób do tej wielkiej uroczystości, które odbywają się w opuszczonej fabryce Forda w Dagenham, we wschodniej części Londynu. Podczas niedzielnej ceremonii ma wystąpić blisko 4 tysiące statystów, artystów, tancerzy i blisko 10 tysięcy sportowców.

Niemal pewny jest występ kultowej już grupy Spice Girls, która ostatni raz grała razem cztery lata temu. Wśród innych "pewniaków" wymienia się m.in. The Who, Kate Bush, Adele, Muse, George'a Michaela i artystów z grupy Queen.

Podczas uroczystości będzie także wyświetlana seria zdjęć zabytków Londynu, takich jak Big Ben, Tower Bridge, Battersea Power Station, London Eye i Royal Albert Hall. – To będzie bardziej teatr niż koncert, ponieważ obejmuje każdy centymetr stadionu. Zrobimy coś, co będzie świętem sztuki – zapowiada Arnold.